Uwaga fani indie rocka! O tym zespole będzie w 2013 roku bardzo głośno. Australijczycy z Atlas Genius mają bowiem ponadprzeciętny talent, objawiający się w komponowaniu fantastycznych indierockowych piosenek. Dowód? Prezentowany debiutancki krążek.
Pochodzący z Adelajdy duet tworzą bracia Keith (śpiew, gitara) i Michael Jeffery (perkusja). Zanim napisali pierwszą piosenkę, przez kilka lat pieczołowicie budowali studio nagraniowe. Gdy było gotowe, nagrali w nim pierwszy numer, „Trojans”. Kawałek narobił sporo zamieszania w sieci i w rezultacie spowodował zainteresowanie wytwórni Warner, która podpisała z braćmi kontrakt. Pierwszym owocem współpracy była EP-ka „Through The Glass”. Bracia, chcąc kuć żelazo póki gorące, błyskawicznie zabrali się do pracy nad dużą płytą. Rezultat to kilkanaście numerów, które złożyły się na „When It Was Now”. Choć Keith i Michael to bardzo młodzi muzycy, cechuje ich niesamowita erudycja zarówno pod względem komponowania piosenek, jak i ich produkcji. „When It Was Now” brzmi, jakby płytę produkował stary wyjadacz konsolety, nie zaś dwójka żółtodziobów z antypodów. Krążek reprezentuje doskonale znany „Trojans” (wideoklip do piosenki obejrzało już blisko pół miliona internautów!), ale w niczym nie ustępują mu chociażby „Symptoms” ze świetnie wplecionymi klawiszami, akustyczną i dynamiczną elektryczną gitarą, czy „Back Seat” z silnie pulsującym basem, zaraźliwym beatem i interesującym wokalem. Zręczność aranżacyjna, pomysłowość, wspaniałe melodie, świetne brzmienie. To główny „towar” debiutujących Australijczyków z Atlas Genius. Bez wątpienia jednego z tych wykonawców, o których w 2013 roku będzie bardzo głośno! Interpol czy The Strokes powinni mieć się na baczności. „When It Was Now” dostępny jest na CD oraz na czarnym krążku.