Od początku dało się odczuć niesamowitą atmosferę, niczym na spotkaniu starych znajomych. Mikael jest zawsze bardzo gadatliwy, ale w Warszawie przeszedł samego siebie. Przerwa pomiędzy niemal każdym kawałkiem była dla niego okazją do opowiedzenia zabawnych anegdot czy żartowania z widownią.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.