Czy kogoś jeszcze trzeba namawiać, aby wybrał się na Brutal Assault? Przecież to festiwal niemal idealny. Blisko naszych granic, pełen dobrego piwa i pięknych (zazwyczaj) kobiet. Wystarczy też jeden rzut okiem na rozpiskę występujących w tym roku zespołów, by pakować namiot, plecak, konserwy turystyczne i gnać co sił w nogach na pielgrzymkę do czeskiego Jaromera. To nic, że do wydarzenia zostały jeszcze cztery miesiące?
Dokładną rozkład występów poszczególnych hord poznamy w lipcu. Wiadomo już jednak, na kogo ostrzyć sobie kły. Panie i Panowie, przed dworem czeskich książąt (festiwal odbywa się na błoniach Twierdzy Josefov) wystąpi cały regiment nieokrzesanych trubadurów. Na ich czele Mastodon, Cradle of Filth, At the Gates, Canibal Corpse, Candlemass czy Death To All. Jakby komuś to niewystarczałao, to może przekona Sepultura, Triptykon, Kreator, Katatonia lub The Dillinger Escape Plan? W sumie kapel wystąpi około setki. Na trzech scenach, w ciągu czterech dni. W przeciwieństwie do wielu europejskich festiwalu, rozpiska godzinowa koncertów na Brutalu przeważnie przygotowana jest z dużym sensem i człowiek może zobaczyć wszystko, co sobie zaplanuje. Pełen skład zobaczyć możecie na oficjalnej stronie wydarzenia: http://brutalassault.cz/pl/
Bilety na festiwal są jeszcze dostępne – czterodniowe karnety kosztują 80 Euro). Wejściówki na pojedyńcze dni dostępne będą w kasach festiwalowych, w cenie 40 Euro od sztuki. Biorąc pod uwagę niewielką ceną jak na moc składu, bliskość polskich granic i listę zaproszonych artystów, obecność obowiązkowa!
tekst: Igor Waniurski