Drugi w dyskografii, a pierwszy dla wytwórni Nuclear Blast, album Orchid, wielce obiecującej formacji z San Francisco. „The Mouths Of Madness” to wspaniały, klasyczny doom metal z domieszką psychodeliczności, godny największych mistrzów. Orchid istnieje od 2007 roku. Kwartet z San Francisco zdążył w tym czasie wydać kilka EP-ek oraz jedno pełnowymiarowe wydawnictwo „Capricorn” (2011). Każdy z materiałów zebrał doskonałe recenzje i grupa dość szybko zaczęła zyskiwać na popularności. Kariera nabrała przyspieszenia zwłaszcza po debiutanckiej płycie. Orchid pokochali miłością wielką fani doom metalu, klasycznego hard rocka, klasycznego heavy i psychodelii w Europie. Zainteresowanie zespołem nie uszło uwadze bossom wytwórni Nuclear Blast, którzy w 2012 roku podpisali z Amerykanami kontrakt. Pierwszym efektem współpracy były dwie EP-ki ? „Heretic” oraz „Wizard Of War”. A potem przyszła pora na duży materiał. „The Mouths Of Madness” Orchid nagrali w rodzinnej Kalifornii ? w Hyde Street Studios, w San Francisco (Dead Kennedys, Mr. Bungle, Joe Satriani, Exodus) oray w Laughing Tiger Studios, w San Rafael (Santana, Sammy Hagar). Wokale Theo Mindell zarejrestrował zaś w domowym studiu producenta Willa Storksona. Choć nie brakuje soczystego, brudnego doomu w stylu przypominającym wczesne Black Sabbath i Pentagram, są też na krążku silniej obecne elementy psychodeliczne. Dzięki temu album ma niesamowity klimat oraz wspaniały drive, który nie pozwala usiedzieć spokojnie podczas słuchania.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.