Blank Space to zespół działający od 2008 roku. Po licznych zmianach składu w grupie gra kwartet: Bartosz Palka (gitara, wokal),
Mariusz Lichota (gitara), Wojciech Nowak (bas) oraz Damian Pławecki (perkusja). Muzyka zespołu, jak mówią sami muzyci,
to wpływy różnych gatunków. Najtrafniejszym określeniem byłby chyba rock alternatywny. Warto napomknąć, że zespół zdobył I
miejsce w VI powiatowym przeglądzie i konkursie kapel w Chrzanowie (członkiem w jury był wtedy m.in.: Jurek Styczyński)
W 2012 roku Blank Space wydali swoją debiutancką EP-kę pt. „Bad Trip”. Od razu w oczy rzuca się świetny pomysł na okładkę,
wykonaną przez Urszulę Filas – sięgające dłonie do „złej podróży”.
Zawartość „Bad Trip” to 4, zgrabne utwory.
Pierwszy na EP-ce jest ” Take Me Away”. Bardzo spodobał mi się już sam wstęp, grany legato na gitarze. Zespół kontrastuje w nim spokój z zadziornością: najpierw klimatyczna, spokojna zwrotka i refren, a dalej wokalista śpiewa mocniej i bardziej ekspresywnie, co w kolejnym powtórzeniu refrenu dodaje siły jego melodii, podkreślonej gitarami w tle.
Kompozycję „Save” otwierają brudne, grunge’owe dźwięki gitary, powracające co jakiś czas w refrenach – bardzo fajny zabieg ze strony zespołu. Również mamy tu do czynienia z graniem raz czadowym, a raz uspakajającym się, podchodzącym pod art rock.
Wokal jest jakby trochę pod Serja Tankiana. Szczególnie w numerze „Save”.
„Alone” to wolniejszy utwór, najdłuższy na „Bad Trip”. Po 4 min. wyłania się wolna solóweczka gitarowa, a potem kapitalny fragment
tappingu gitarowego, razem z sekcją. Brzmi to baaardzo smakowicie… Ostatni jest „Otwórz oczy”, jedyna piosenka na EP-ce z polskim tekstem. Zwrotka atmosferyczna, ciekawe fragmenty gitar.
Podsumowując muzyka Blank Space to mieszanie kilku stylów muzycznych w jedne kompozycje. Zespołowi wychodzi
to bardzo zgrabnie, aczkolwiek przydałaby się jakaś iskra oryginalności.
Życzmy im udanego i świetnego albumu, już długogrającego. 🙂
btw. na EP-ce znajduje się jeszcze teledysk do utworu „Save”
Łukasz Krawiec
